Posty

Jak przestać się objadać?- PORADY cz.3

Obraz
Cześć:) Mam nadzieję, że przeczytałeś/aś moje dwa poprzednie posty na temat jak poradzić sobie i jak wyjść z kompulsywnego objadania się oraz wykonałeś 6 KROKÓW. Dziś zapraszam cię do kontynuowania oraz dalszej części, nazywając to wyniośle- "terapii".  KROK 7: Przyjrzyj się trzem etapom swojego życia i zastanów się, jak i dlaczego w każdym z nich zdarzyło ci się korzystać z jedzenia w stresujących sytuacjach. Przeanalizuj pod tym kontem swoje:  dzieciństwo  wiek nastoletni dorosłość Zanotuj spostrzeżenia na temat relacji z pożywieniem i związane z nimi refleksje i zastanów się, jaką rolę jedzenie odgrywało i odgrywa w twoim życiu. Masz dużo wspomnień i mnóstwo materiału do przemyślenia, to naturalne, postaraj się jednak, aby notatki były jak najbardziej zwięzłe i konkretne. Zadaj sobie 5 podstawowych pytań: Co?, Gdzie?, Kiedy?, Kto?, Dlaczego? TEN WPIS BĘDZIE KRÓTKI, PONIEWAŻ KROK 7 JEST NIEZWYKLE WAŻNY I BARDZO ABSORBUJĄCY. POŚWIĘĆ NA NIE

Jak przestać się objadać- porady cz.2

Obraz
    W tym poście znajdziesz kolejne porady na to jak w kilkunastu krokach wyjść z nałogu kompulsywnego objadania się. Doskonale wiem, jak to jest, kiedy jedzenie rządzi twoim życiem... Niekoniecznie musisz mieć bulimię, by emocjonalnie się objadać, dlatego zwracam się tutaj nie tylko do osób, które również objadają się, jednak nie zwracają pochłoniętego pokarmu. Zapraszam do aktywnego udziału w dalszej części. KROK 4: Przyjrzyj się notatkom z poprzednich ćwiczeń oraz uczuciom z kroku 3. Napisz trzy zadania, które najlepiej oddają twoje uczucia w związku z wynotowanymi emocjami. Odpowiedz sobie dlaczego uważasz się za taką osobę i napisz co spowodowało, że taki/taka jesteś. KROK 5: ZWIĄZKI. Istnieją różne rodzaje relacji, wpływających na twoje postrzeganie własnej osoby. Mogą to być związki: zawodowe: z kolegami i koleżankami, z szefem, z klientami uczuciowe: z mężem lub żoną, z chłopakiem lub dziewczyną, z kochaniem lub kochanką rodzinne: z rodzicami, z rodzeństwem,

Jak przestać się objadać- porady cz.1

Obraz
Jak zerwać z jedzeniem emocjonalnym? Ten wpis będzie w pewnym rodzaju poradnikiem na to jak powoli przestać jeść kompulsywnie. Wszystko zapisuj.   KROK 1: Uświadom sobie i nazwij, co tak naprawdę pcha cię ku jedzeniu emocjonalnemu. W tej chwili może ci się to wydawać zbędne, być może sądzisz, że wcale nie musisz nazywać tego, co cię gnębi. Ale uwierz, to naprawdę ważny krok. Nauczysz się wówczas przejmować kontrolę nad jedzeniem kompulsywnym u jego źródła, czyli od razu po stresującym zdarzeniu, zanim odczujesz skutki przejedzenia. KROK 2: Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz zdarzyło ci się ulec pokusie jedzenia kompulsywnego i zastanów się nad tym, co się wtedy stało. Może to być cokolwiek, każda sytuacja lub interakcja w negatywny sposób wpływająca na twoje samopoczucie, zarówno w czasie zdarzenia jak i po nim. To ćwiczenie w prosty i w skuteczny sposób prowadzi do wskazania emocjonalnych wyzwalaczy. KROK 3: Zastanów się nad odczuciami, towarzyszącymi ci podczas ostat

Bulimia- z niejedzenia po niekontrolowane obżeranie

Obraz
         Podczas, gdy byłam zmuszona zacząć jeść normalnie. moje kubki smakowe oraz smaki powróciły na nowo, z powrotem dostałam apetyt i ciągnęło mnie do jedzenia. Jednak mój wygłodzony organizm domagał się więcej i więcej. Zaczęłam dostawać napady kompulsywnego objadania się, jadłam o popadnie przez co zatrzymywała mi się woda w organizmie i czułam się okropnie...Nie wiedziałam co robić, nagle z dnia na dzień nie mieściłam się w swoje spodnie, pierścionek był za mały, a buzia wyglądała jak księżyc w pełni. Nie chciałam się wówczas nikomu pokazywać, wstydziłam się. Stosowałam wtedy tabletki przeczyszczające, więc uważałam, że to co zjem po prostu zwrócę. Oczywiście tak nie było, zrujnowałam wtedy swój organizm. Podczas silnych napadów zaczęłam wymiotować, co było dla mnie bardzo trudne, bo byłam na to wrażliwa. To było błędne koło. Raz rygorystyczna dieta i odmawianie sobie wszystkiego, a potem objadanie się, jedzenie co popadnie, potem zwracanie, aż w końcu wyrzuty sumienia i płac

Jak stałam się anorektyczką? Jak to wszystko się zaczęło cz.2

Obraz
         Jak wspominałam w poprzednim poście, od odchudzania do anoreksji tylko jeden krok, bardzo cienka granica, którą być może przekroczyłeś/aś, skoro zdecydowałeś/aś się tutaj wpaść. Jeszcze raz chcę przypomnieć moją ideę na tym blogu. Chciałabym abyś codziennie niezobowiązująco wpadał/a na tego bloga, ponieważ  pragnę podzielić się z Tobą swoją historią, a jednocześnie na własnym przykładzie wyjścia z choroby zmotywować Cię i natchnąć do działania, poprzez codziennie zadania do wykonania oraz wskazówki, które w późniejszym etapie się tutaj pojawią, a więc zaczynajmy!          Na anoreksję zachorowałam nieświadomie, to znaczy podczas początku swojego odchudzania nigdy specjalnie nie dążyłam do tego. Kiedy zaczęłam się odchudzać w planach miałam wizję zdrowej, lekko umięśnionej dziewczyny. Chciałam być "fit" i "sexy", a więc jak to się stało, że skończyło się na 34kg w najgorszej fazie choroby? Pragnienie bycia coraz chudszym oraz cudowne uczucie utraty każdeg

Jak to wszystko się zaczęło? cz.1

Obraz
Każdy z nas kiedyś był "normalny", to znaczy pospolicie jadł jak każdy, tradycyjnie zwracał uwagę na swój wygląd zewnętrzy oraz przede wszystkim nie miał pojęcia o definicji słowa ZABURZENIA ODŻYWIANIA. Zastanów się teraz kiedy to u Ciebie pojawiły się pierwsze myśli "jestem za gruby/a", "za dużo jem", "muszę schudnąć". To bardzo ważne, ponieważ właśnie wtedy w Twoim mózgu zaczęły pojawiać się pierwsze niepokojące znaki. Jeśli uczęszczasz lub kiedykolwiek uczęszczałeś/aś na terapię psychologiczną na pewno znasz pewien schemat, jeśli jednak nigdy nie podjąłeś/aś pomocy terapeuty to właśnie teraz masz okazję się o owym schemacie dowiedzieć. Psycholodzy często sięgają do wczesnego dzieciństwa u osoby chorej na ZO, gdyż w nim często silnie zakorzeniony jest problem, jednak nie zawsze. Mama, tata, babcia, dziadek, ciocia, wujek, siostra, brat, czy inna bliska Ci osoba często mówiły i wpajały, że jesteś za gruby/a ? A może wyniesiony z domu wzorzec oso

Wprowadzenie

Witaj :) Nazywam się Justyna i mam 19 lat. Przez wiele lat chorowałam na wymienione powyżej zaburzenia, ale udało mi się to pokonać. Nie było łatwo, wydawało mi się, że nigdy nie uda mi się pokonać tej choroby i już zawsze będę cierpieć. Oprócz zaburzeń odżywiania dopadła mnie depresja (która jak pewnie wiesz często przydarza się tego typu osobom). Naprawdę uwierzcie mi było ze mną źle, jednak nigdy nie dałam po sobie poznać, że coś jest nie tak. Owszem zawsze byłam trochę dziwna, inna, ale nie wyglądałam na osobę cierpiącą. Tłumiłam i ukrywam wszystkie emocje w sobie. Brzmi znajomo? Jeśli dotyczy ten temat Ciebie, Twoją bliską osobę lub jesteś ciekawy/a mojej historii to bardzo zachęcam Cię do regularnego odwiedzania mojego bloga, ponieważ codziennie będę publikować w nim post, w którym opowiem o swojej "przygodzie" z przeklętym eating disorders. W tej chwili jestem szczęśliwa, ponieważ w końcu to ja decyduje o swoim życiu, a nie JEDZENIE! Dlatego poprzez opisanie Ci